Do salonu MotoStyl trafiłem po raz pierwszy w zasadzie przypadkiem. Znałem już wtedy kilka salonów motocyklowych w Warszawie i moim faworytem był dotąd sklep Moto Akcesoria. Przez ponad 18 miesięcy jeździłem do pracy na Gocław i codziennie mijałem MotoStyl. Wielokrotnie też wsiadałem, wysiadałem lub przesiadałem się na przystanku usytuowanym tuż obok salonu. Dobrze wiedziałem o jego istnieniu, ale ani razu tam nie zajrzałem. Jestem w końcu typowym facetem i zwykle nie wchodzę do sklepu jeśli nie zamierzam tam nic kupić. Pewnego dnia zajrzałem tam po pracy poszukując kasku i rękawic i od tamtego czasu bardzo polubiłem to miejsce.
Świetna lokalizacja
Salon MotoStyl jest usytuowany przy ulicy Targowej. Sam salon znajduje się pod numerem 7 zaś pod numerem 3 znajduje się serwis. Trafić na miejsce jest całkiem łatwo. Trudności można mieć jadąc własnym samochodem czy motocyklem od strony południowej, ponieważ konieczne jest zrobienie drobnego kółka. Nie trzeba go jednak wynajdywać samodzielnie, bo jest ono dobrze przedstawione na stronie salonu, oznaczone na mapce w zakładce "Kontakt".
Dla tych, którzy po stolicy poruszają się głównie komunikacją miejską, MotoStyl jest najlepiej położonym sklepem motocyklowym. Dzielą go zaledwie dwa kroki od PKP Warszawa Stadion i PKP Warszawa Wschodnia. Obok zatrzymuje się wiele tramwajów i autobusów na przystankach Kijowska i Aleja Zieleniecka. Kończąc pracę o 17:00 na mokotowie, da się do salonu dotrzeć przed 17:45 i nabyć coś dla siebie, przed zamknięciem salonu.
Asortyment salonu stanowią rzeczy sprawdzone i pewne. Znajdziemy tam marki takie jak Dainesse, Modeka czy Rukka. Nie ma jednak obawy, dla osób o skromniejszych zasobach finansowych znajdzie się też sprzęt z niższych półek cenowych, czy nadzwyczaj korzystne promocje. Wszystko jest właściwie opisane, wyeksponowane, wszystko da się obejrzeć z każdej strony, czy "pomacać", więc zarówno fani zakupów jak i ich przeciwnicy mogą czuć się na miejscu pewnie i wygodnie.
Okazało się, że obsługa wykazuje się nadzwyczajną troską o klienta. Może nie koniecznie o jego portfel, ale raczej o jego stan zdrowia i komfort. Pan Krzysztof, który to przybył nam na ratunek, nie lubi wyposażać ludzi w zły sprzęt. Do tego dysponuje wiedzą i doświadczeniem pozwalającym na znalezienie możliwie najlepszego sprzętu w zadanym zakresie cenowym. Obsługa w tym miejscu jest tak dobra, że szybko zapomniałem, że nie lubię zakupów, nie lubię rozmawiać ze sprzedawcami i że mam ochotę stamtąd uciec. Pierwszy raz wiedziałem, że chcę kupić kask, który będzie chronić mój czerep podczas jazdy. Miałem też nawet pojęcie czego chcę. Marzyło mi się, aby dorwać otwarty kask w kolorze czarnego, grafitowego lub antracytowego matu. Szybko dowiedziałem się, że mój pomysł jest najzwyczajniej w świecie idiotyczny, ale usłyszałem to w taki sposób, że było mi z tym dobrze. Dostałem proste porady, przedstawiono mi kilka modeli, a wszystko poparte merytorycznymi argumentami. Wszystko w sam raz dla wstydliwego żółtodzioba, który wówczas motocykl tylko sporadycznie wypożyczał.
Pod koniec jeszcze może parę dodatkowych informacji. Salon jest autoryzowaną placówką marki Yamaha i prowadzi jej serwis. Nie mam pojęcia jak się zajmują pacjentami, ale biorąc pod uwagę zdjęcia jakie publikują w sieci, nie muszą się wstydzić swojej pracy i w tym zakresie. ASO tanie nie są, więc pewnie nie prędko sprawdzę jak jest w rzeczywistości. Na razie moja kochana Ruda była oglądana z każdej strony w tańszym serwisie, który spełnił oczekiwania, gdy była taka potrzeba. W MotoStyl zaopatrzyłem się w odzież, której własności sprawdziłem już na szlakach i która mnie nie zawiodła. Kupiłem akcesoria, które mnie cieszą i zawsze wracam tam z uśmiechem. Mimo, że dotąd miałem do nich dalej niż na przykład do innej dużej sieci w Markach, zawsze chętniej zajeżdżałem do MotoStyl, głównie ze względu na najlepszą obsługę.
Dla tych, którzy po stolicy poruszają się głównie komunikacją miejską, MotoStyl jest najlepiej położonym sklepem motocyklowym. Dzielą go zaledwie dwa kroki od PKP Warszawa Stadion i PKP Warszawa Wschodnia. Obok zatrzymuje się wiele tramwajów i autobusów na przystankach Kijowska i Aleja Zieleniecka. Kończąc pracę o 17:00 na mokotowie, da się do salonu dotrzeć przed 17:45 i nabyć coś dla siebie, przed zamknięciem salonu.
Bogactwo asortymentu
W salonie MotoStyl można kupić praktycznie wszystko do motocykla. Jesli czegoś nie ma w sklepie, znajdzie się w serwisie. W najgorszym razie potrzebna część zostanie sprowadzona. Osobiście nie korzystałem jeszcze z tych możliwości i nie interesowałem się za bardzo asortymentem tego rodzaju. Mnie zwykle interesowała odzież. Niezależnie od tego, czy interesuje Cię odzież skórzana czy tekstylna, turystyczna, czy sportowe kombinezony, znajdziesz je na miejscu. W MotoStylu można ubrać się od stóp do głów i to spokojnie w 3 warstwy. Do tego można ubrać również swój motocykl (w dodatkowe akcesoria) jeśli jest takie życzenie.Asortyment salonu stanowią rzeczy sprawdzone i pewne. Znajdziemy tam marki takie jak Dainesse, Modeka czy Rukka. Nie ma jednak obawy, dla osób o skromniejszych zasobach finansowych znajdzie się też sprzęt z niższych półek cenowych, czy nadzwyczaj korzystne promocje. Wszystko jest właściwie opisane, wyeksponowane, wszystko da się obejrzeć z każdej strony, czy "pomacać", więc zarówno fani zakupów jak i ich przeciwnicy mogą czuć się na miejscu pewnie i wygodnie.
Może coś odradzić?
O tym aspekcie powinienem pewnie napisać wcześniej. W salonie można liczyć na wyjątkową pomoc. Gdy pojawiliśmy się tam po raz pierwszy, rozglądając się i nie wiedząc dokładnie czego szukamy, szybko zwróciliśmy na siebie uwagę jednego z pracowników. Osobiście nie lubię zakupów, niezależnie od tego czy szukam czegoś dla siebie, czy tylko towarzyszę. Ciągłe pytania "czy w czymś pomóc?" mnie irytują. Osobiście sam wolę zadawać pytania obsłudze i lubię, gdy ta ogranicza się tylko do obecności w polu widzenia. Tradycyjne pytanie padło i tutaj... i już miałem odpowiedzieć standardowe: 'nie, dziękuję', gdy usłyszałem coś nietypowego. Do moich uszu dotarło, "może coś odradzić?". Zaraz, co się dzieje? Gdzie ja jestem? Ten człowiek właśnie mi proponuje zabieranie towaru z rąk miast zwyczajowego wciskania go z popychaniem w stronę kasy? Co jest nie tak?Okazało się, że obsługa wykazuje się nadzwyczajną troską o klienta. Może nie koniecznie o jego portfel, ale raczej o jego stan zdrowia i komfort. Pan Krzysztof, który to przybył nam na ratunek, nie lubi wyposażać ludzi w zły sprzęt. Do tego dysponuje wiedzą i doświadczeniem pozwalającym na znalezienie możliwie najlepszego sprzętu w zadanym zakresie cenowym. Obsługa w tym miejscu jest tak dobra, że szybko zapomniałem, że nie lubię zakupów, nie lubię rozmawiać ze sprzedawcami i że mam ochotę stamtąd uciec. Pierwszy raz wiedziałem, że chcę kupić kask, który będzie chronić mój czerep podczas jazdy. Miałem też nawet pojęcie czego chcę. Marzyło mi się, aby dorwać otwarty kask w kolorze czarnego, grafitowego lub antracytowego matu. Szybko dowiedziałem się, że mój pomysł jest najzwyczajniej w świecie idiotyczny, ale usłyszałem to w taki sposób, że było mi z tym dobrze. Dostałem proste porady, przedstawiono mi kilka modeli, a wszystko poparte merytorycznymi argumentami. Wszystko w sam raz dla wstydliwego żółtodzioba, który wówczas motocykl tylko sporadycznie wypożyczał.
Wpadaj kiedy chcesz
Ostatni sezon nie był zbyt korzystny dla salonów motocyklowych, a przynajmniej tak usłyszałem od dobrze poinformowanego znajomego. W sumie to nie takie dziwne, bo motocykl to raczej przyjemność dla bogatszych lub pozytywnie umysłowo skrzywionych jednostek. Jeśli więc nie ma się aktualnie pieniędzy czy planów zakupowych i tak warto zajrzeć do MotoStylu. Jak już wspomniałem miła i doświadczona obsługa chętnie dzieli się swoją wiedzą. Warto więc wpaść obejrzeć motocykle, pomacać nowy model Yamaha, obejrzeć czy przymierzyć przyciągającą wzrok kurtkę, czy zbadać rękawice. Jeśli nie dziś, może za miesiąc przyjdzie Ci do głowy taki wydatek poczynić i załoga salonu zdaje sobie z tego sprawę. Każdy wychodzący stamtąd klient na pewno wie już dobrze, gdzie wrócić aby zaspokoić swoje motocyklowe potrzeby.Pod koniec jeszcze może parę dodatkowych informacji. Salon jest autoryzowaną placówką marki Yamaha i prowadzi jej serwis. Nie mam pojęcia jak się zajmują pacjentami, ale biorąc pod uwagę zdjęcia jakie publikują w sieci, nie muszą się wstydzić swojej pracy i w tym zakresie. ASO tanie nie są, więc pewnie nie prędko sprawdzę jak jest w rzeczywistości. Na razie moja kochana Ruda była oglądana z każdej strony w tańszym serwisie, który spełnił oczekiwania, gdy była taka potrzeba. W MotoStyl zaopatrzyłem się w odzież, której własności sprawdziłem już na szlakach i która mnie nie zawiodła. Kupiłem akcesoria, które mnie cieszą i zawsze wracam tam z uśmiechem. Mimo, że dotąd miałem do nich dalej niż na przykład do innej dużej sieci w Markach, zawsze chętniej zajeżdżałem do MotoStyl, głównie ze względu na najlepszą obsługę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz