Miałem przyjemność podjąć niedawno bardzo istotną decyzję o zakupie własnego motocykla. W zasadzie, to od dawna przeglądałem oferty aby "być na bieżąco", ale tym razem trafił się egzemplarz, który wpadł w oko i spodobał się tak bardzo, że został przygarnięty (pomimo sporej kwoty pieniędzy jakiej ten zakup wymagał). Pozwolę sobie w tym poście opisać jedynie sprzedającego, ponieważ nie można na jego temat za wiele informacji w sieci znaleźć.
Motocykl został zakupiony w miejscowości Kalinowa (gmina Błaszki) od Pana Piotra Brysia. Nie było problemu z umówieniem się na obejrzenie motocykla w dzień wolny od pracy i na dodatek w święto 3ciego maja. Zadzwoniłem i umówiłem się na drugi dzień. Zaplanowałem trasę i przygotowałem się na ponad 400km jazdy. Tu miłe zaskoczenie, sprzedający zadzwonił do mnie, gdy mój przyjazd zaczął się opóźniać.
Pan Piotr okazał się miłym człowiekiem, ale bardzo nieufnym. Opisał kilka sytuacji, które do tego braku zaufania doprowadziły. Zdarzało się, że ktoś przyjeżdżał się tylko przejechać na motocyklu pod pretekstem oglądania, albo komuś udało się przy oględzinach uszkodzić i mieć pretensje do sprzedającego. Pomimo braku zaufania, po obejrzeniu motocykla z zewnątrz i osłuchania silnika, udało się zrobić krótką rundkę na sprawdzenie motocykla.
Jak wspomniałem zakup wiązał się z wydaniem dużej ilości pieniędzy. Nie było problemu, aby dostać nieco czasu na zastanowienie. Według pana Brysia było jeszcze kilku zainteresowanych, ale obiecał im odmawiać w najbliższych paru godzinach, do podjęcia przez nas decyzji. Po paru godzinach wróciliśmy do sprzedawcy z zaliczką. Wcześniej jeszcze potargowaliśmy się chwilę i udało się załatwić w cenie transport motocykla i badanie techniczne. Zważywszy na fakt, że motocykl nie miał ubezpieczenia, to była to ogromna ulga przy rejestracji. Przy wpłacaniu zaliczki Pan Bryś sam zaproponował przygotowanie potwierdzenia przyjęcia zaliczki, gdzie zostały wymienione wszystkie ustalenia co do zakupu, a także transportu. Sami przygotowaliśmy taki dokument wracając z zaliczką i byłem bardzo miło zaskoczony, że było to zbędne.
Jeszcze dwa słowa na temat transportu. Pan Bryś liczy za transport głównie w cenie paliwa. Ponad 200km oznaczało koszt 300pln, co udało się załatwić w cenie motocykla. Ponadto jest ogromna elastyczność w ustalaniu terminu. Chciałem jak najszybciej zarejestrować motocykl, ale też nie urywać się z pracy, aby go odebrać, więc nie było problemu z umówieniem się na czwartek na godzinę 18:00. Dodatkowo Pan Bryś będąc już stosunkowo blisko poinformował mnie o tym fakcie telefonicznie, więc kolejny dowód na to, że kontakt ze sprzedającym jest na bardzo wysokim poziomie.
Osobiście przy pierwszym kontakcie nieco się zmartwiłem. Natknąłem się na bardzo nieufnego sprzedawcę, o którym można powiedzieć, że jest 'prostym człowiekiem'. Później okazał się dość otwarty i sympatyczny, a co najważniejsze skory do współpracy. Jak na razie po 2 tygodniach użytkowania zakupionego motocykla nic co Pan Bryś powiedział nie okazało się nieprawdą.
Czytaj też:
kuzym Brysia? Czy autorem jest może osobiście Pan Bryś?
OdpowiedzUsuńNie, klient. Napisałem tą opinię jakieś dwa tygodnie po dostawie mojego motocykla. Aktualnie Ruda ma ze mną przejechane jakieś 22000km, kilka napraw, przeglądów i masę przygód. Aktualnie na pewno ten post byłby napisany inaczej. Minęło te parę lat, miałem więcej kontaktów ze sprzedawcami różnej maści i stałem się znacznie bardziej cyniczny. Mimo wszystko sprzedawcę i transakcję wspominam dobrze. Ówczesny brak opinii o sprzedawcy (zarówno dobrych jak i złych) zachęcił mnie do pozostawienia swojej.
UsuńNie sądzę, aby Pan Bryś miał czas etatowo programować sprzedając sprowadzone maszyn.
Czy miał Pan jakieś negatywne doświadczenia z tym sprzedającym? Mogę uzupełnić post o wzmiankę o nich i link do Pańskiego opisu. Może warto aby ktoś na nie tu trafił.
Super kontakt, towar zgodny z opisem, w rozsądnych cenach. Transakcja to przyjemność. Motocykl jak najbardziej sprawny, zadbany, w super stanie. Pan Piotr najwyraźniej zna się na rzeczy i nie ściąga najtańszego złomu z Niemiec. Sprzedawca godny polecenia. :) Jeśli będę myślał o zakupie kolejnego motocykla to z pewnością poszukiwania zacznę u Pana Piotra Brysia.
OdpowiedzUsuńTroszkę podejrzanie ta opinia brzmi. Może lepiej podać co było fajnie, co było kupione, bo nie chcę raczej aby było to miejsce dla płatnych komentarzy. Popularność tego posta zobowiązuje, aby i komentarze były rzetelne. Dlatego też komentarz użytkownika @andrzejt z chęcią pozostawiłem ze swoją odpowiedzią.
UsuńZakupiłem w Październiku 2017 roku Yamahe XVS Drag Star 650 Classic. Zapłaciłem w ciemno za transport przelewem 300zł. Pan Piotr dostarczył motocykl do miejscowości 300km od domu. Po obejrzeniu motocykla stan był wręcz idealny motocykl 1999r produkcji. W obecnej chwili zrobiłem nim około 10000km. Motocykl został sprawdzony po zakupie pod względem geometrii ramy oraz eksploatacyjnym w Serwisie ASO Honda w Poznaniu. Serwis stwierdził iż stan motocykla nie wskazuje na manipulacje oraz naprawy. Nosi ślady użytkowania co jest normalne. Jednak nie było żadnych uwag do stanu technicznego bądź przeszłości wypadkowej motocykla. Osobiście polecam sprzedawcę Konrad Oborniki
OdpowiedzUsuńJa również zdecydowanie polecam tego sprzedawcę. Kupiłem tam 125-tke nie mając nigdy wcześniej motocykla i nawet nie umiejąc jeździć. ;) I nie zawiodłem się. Nic w motocyklu mnie nie zakoczyło podczas późniejszej eksploatacji. Pan Piotr to UCZCIWY handlarz (tak, w Polsce to niestety oksymoron). :D Da się gdzieś kupić określony motocykl trochę taniej, bo ceny na facet trochę wyższe, niż średnia, ale wg mnie warto, bo się człowiek nie natnie na kant i jakiegoś szrota.
OdpowiedzUsuńKupiłem hondę shadow125 super maszyna Bardzo dobry sprzedawca transport precyzyjnie na czas warto polecać takich ludzi profeska
OdpowiedzUsuń